Kurs akcji firmy bukmacherskiej STS Holding nie zmienił się na otwarciu w pierwszym dniu notowań na GPW i wyniósł 23 zł.


Wartość oferty publicznej STS Holding wyniosła prawie 1,1 mld zł.
Ostateczna liczba akcji oferowanych (w tym akcji sprzedawanych oraz akcji dodatkowego przydziału) wyniosła 46.874.998 sztuk. Inwestorom indywidualnym przydzielono 1.890.000 akcji, a inwestorzy instytucjonalni otrzymali 44.984.998 akcji. Nowi inwestorzy mają o ofercie około 30 proc. kapitału zakładowego STS Holding.
Przeczytaj także
W czasie oferty nie sprzedawano akcji nowej emisji, IPO obejmowało wyłącznie sprzedaż akcji należących do dotychczasowych akcjonariuszy.
Inwestorzy po godzinie 11.00 chętniej kupowali akcje STS Holding. Kurs zwyżkował o ponad 4,75 proc., a wartość obrotu przekroczyła 33 mln zł.
Po zakończeniu oferty spółka, oferujący oraz dwaj członkowie zarządu spółki są objęci umową typu lock-up – będzie ona obowiązywać przez 360 dni od dnia pierwszego notowania.
Grupa STS Holding jest liderem polskiego rynku zakładów bukmacherskich z szacowanym udziałem w rynku na poziomie około 46 proc. (szacunki własne STS na podstawie danych Ministerstwa Finansów), podczas gdy jego największy konkurent na polskim rynku, tj. Fortuna, ma udział na poziomie około 28 proc. według danych na koniec 2020 r.
STS Holding w perspektywie średniookresowej chce przeznaczać 100 proc. zysku netto za dany rok obrotowy na dywidendę.
STS Holding zdecydowaną większość przychodów generuje z rynku polskiego, ale działa również na skalę międzynarodową dzięki licencjom w Wielkiej Brytanii oraz Estonii, skąd oferuje usługi na kilku rynkach. Grupa zamierza złożyć wniosek o wydanie zezwolenia na urządzanie gier hazardowych w Holandii. (PAP Biznes)
seb/ osz/